Nie odejdziemy od tego, aby bronić polskich interesów

Dzięki wywalczonym przez Premiera Mateusza Morawieckiego twardym zapisom w projekcie konkluzji Rady Europejskiej system warunkowości odnosić się będzie wyłącznie do sytuacji, które wywierają negatywny wpływ na unijny budżet – nadużyć finansowych lub korupcji.

 

Unia Europejska stoi przed podjęciem kluczowych decyzji dotyczących wieloletnich ram finansowych i specjalnego funduszu odbudowy. Mechanizmy i kryteria uruchomienia tych środków muszą być jednak jasne i nie mogą podlegać decyzjom motywowanym politycznie. Dlatego przez ostatnich kilka tygodni toczyły się intensywne rozmowy, gdzie Polska postawiła sprawę bardzo jednoznacznie.

– W konkluzjach Rady Europejskiej oczekujemy, że znajdą się takie zapisy, które będą rozdzielały kwestie ochrony i kontroli budżetu od tzw. kwestii praworządności – mówił Premier Mateusz Morawiecki.

Konkluzje Rady Europejskiej wyznaczają granice dla innych instytucji. Oznacza to, że żadna z nich nie może wyjść poza konkluzje albo działać wbrew nim. Jest to niezwykle ważne, ponieważ aktualne rozporządzenie w sprawie warunkowości może być w każdej chwili zmienione, zgodnie ze zwykłą procedurą ustawodawczą, a więc większością kwalifikowaną. Oznacza to, że nawet gdyby dziś rozporządzenie zostało wycofane, za kilka miesięcy Rada Unii Europejskiej i Parlament mogłyby powrócić do niekorzystnych zapisów, a nawet je zaostrzyć. Polska nie miałaby już wówczas prawa weta. Byłoby to dla Polski wielkie ryzyko, bo nie mielibyśmy żadnych narzędzi, aby zablokować niekorzystne zmiany. Konkluzje będą wyznaczać jednoznaczne granice dla takich negatywnych zmian na przyszłość.

Do projektu konkluzji Polska wprowadziła zapis, iż samo ustalenie, że doszło do naruszenia zasady państwa prawnego nie wystarczy do uruchomienia mechanizmu. Ochroni to nasz kraj przed ryzykiem arbitralnych nadużyć tego instrumentu. Co więcej, Komisja Europejska będzie zobowiązana do tego, aby przyjąć wytyczne zgodne z konkluzjami Rady Europejskiej.

Warto podkreślić, że Polska zachowuje prawo weta – poprzez ratyfikację w Sejmie tzw. decyzji o zasobach własnych. Ta ratyfikacja nastąpi dopiero wtedy, gdy wytyczne Komisji będą przyjęte w sposób wiążący i zgodny z konkluzjami. Jeżeli takie wytyczne nie zostaną przyjęte lub jeśli ustalenia z konkluzji zostaną złamane, Polska będzie mogła odmówić ratyfikacji.

– Chcemy, żeby budżet był uruchomiony jak najszybciej, ale nie odejdziemy od tego, żeby bronić polskich interesów, poprzez maksymalną pewność wobec tego, że w konkluzjach określone zostaną wytyczne dla Komisji Europejskiej – podkreśla Premier Morawiecki.