Bruksela jest na „nie” w sprawie reformy ETS

W ramach priorytetowej interpelacji europoselskiej zadałam Komisji Europejskiej dwa pytania: czy zamierza przeprowadzić reformę systemu uprawnień do emisji dwutlenku węgla (ETS) oraz czy dysponuje szacunkami dotyczącymi długoterminowego wpływu tego mechanizmu na gospodarkę, jeśli osiągnie poziom 150 – 200 euro. Zareagował sam Frans Timmermans. Dwa razy odpowiedział „nie”.  

 

Pytania

Ceny energii paraliżują europejską gospodarkę i zagrażają europejskim gospodarstwom domowym. Przewodnicząca Komisji Europejskiej obiecała przedstawić listę rozwiązań w swoim przemówieniu o stanie Unii 14 września 2022 r., mimo że zjawisko to występuje od  prawie roku.

Jednym z elementów powodujących wzrost cen jest bezprecedensowa podwyżka cen uprawnień w ramach systemu ETS. Dlatego chciałabym zadać Komisji następujące pytania wymagające pilnej i precyzyjnej odpowiedzi:

  1. Czy Komisja zamierza podjąć oczekiwaną przez wielu przywódców państw członkowskich reformę systemu ETS zmierzającą do ustanowienia maksymalnej ceny emisji w okresie kryzysu energetycznego?
  2. Czy Komisja posiada szacunki dotyczące długoterminowego wpływu na MŚP i duże gałęzie przemysłu w przypadku, gdy cena pozwoleń w ramach ETS osiągnęłaby poziom 150-200 euro?

Odpowiedź udzielona przez wiceprzewodniczącego wykonawczego Fransa Timmermansa w imieniu Komisji Europejskiej.

Komisja nie zaproponowała wprowadzenia maksymalnej opłaty za emisję gazów cieplarnianych ani w ramach trwającego przeglądu unijnego systemu handlu uprawnieniami do emisji (EU ETS) w ramach pakietu „Gotowi na 55”, ani w ramach pakietu REPowerEU z 18 maja 2022 r. Główną przyczyną wysokich cen energii jest cena gazu, a nie wysokość tej opłaty emisyjnej.

EU ETS pozostaje kluczowym filarem unijnej polityki przeciwdziałania zmianie klimatu, a przychody generowane w ramach tego systemu mogą pomóc zarówno w łagodzeniu skutków dla konsumentów, jak i w pobudzeniu inwestycji niezbędnych do położenia kresu uzależnieniu od paliw kopalnych. Nie są dostępne żadne szacunki dotyczące długoterminowego wpływu, jaki na MŚP i duże gałęzie przemysłu miałyby opłaty za emisję gazów cieplarnianych na poziomie 150–200 euro.