COVID-19 szaleje na całym świecie i z takiej perspektywy trzeba oceniać sytuację w naszym kraju. Na wykresie porównano dzienną liczbę zakażeń na milion osób w Polsce (czerwony kolor) ze średnią zachorowań  w Unii Europejskiej. Te dane mówią same za siebie.

Są jednak w Polsce ludzie, którzy na drugiej fali pandemii próbują ugrać swój polityczny interes i wypominają premierowi Mateuszowi Morawieckiemu słowa z początku lipca, kiedy mówił, że wirus jest w odwrocie. Tak dokładnie było! Proszę spojrzeć na wykres i statystyczny „dołek” z przełomu czerwca i lipca. Po długim okresie izolacji cały świat zaczął domagać się znoszenia obostrzeń. Rządy wszystkich państw – w tym Polski – zdecydowały się na częściowy powrót do normalności, ponieważ życie w zamknięciu przez kolejne miesiące doprowadziłoby do społecznej i gospodarczej katastrofy. Premier Mateusz Morawiecki, wtedy i teraz robi to, co jest najlepsze dla Polski.