Węgiel koksowy na liście surowców strategicznych!

Komisja Europejska opublikowała zaktualizowaną listę 30 surowców strategicznych dla unijnej gospodarki. W tym wykazie znalazł się także węgiel koksowy. Na tę informację najbardziej czekała Jastrzębska Spółka Węglowa, która jest największym producentem tego surowca w Europie.

 

Zgodnie z definicją surowce strategiczne to takie, które są niezbędne dla harmonijnego i zrównoważonego rozwoju gospodarczego wszystkich krajów Unii Europejskiej. Ogłoszenie ich listy to jedna z najbardziej wyczekiwanych decyzji Komisji Europejskiej. Zestawienie aktualizowane jest co trzy lata, począwszy od 2011 r.  W 2014 r. za jeden z 20 surowców strategicznych został uznany węgiel koksowy. Podczas aktualizacji w 2017 r. jego miejsce było zagrożone, ale dzięki interwencji JSW  został warunkowo wpisany na listę, którą rozszerzono do 27 pozycji. Najnowsze zestawienie zawiera 30 surowców.

 

Utrzymanie w nim węgla koksowego to sukces polskiej dyplomacji.

 

Walczył o to premier Mateusz Morawiecki oraz część posłów do Parlamentu Europejskiego. Wielokrotnie zabiegałam o pozostawienie strategicznego statusu węgla koksowego wśród koleżanek i kolegów „mojej” komisji Przemysłu, Badań Naukowych i Energii. To były trudne negocjacje, ponieważ wielu unijnych polityków ma problem z tym surowcem. Jak wszystkie paliwa kopalne węgiel koksowy jest na cenzurowanym, ale z drugiej strony niskoemisyjne technologie nie mogą się bez niego obyć. Jest niezbędny do produkcji, m.in. wysokogatunkowej stali, z której zbudowane są turbiny  wiatrowe stanowiące ważne ogniwo energetyki odnawialnej. Weźmy inny przykład. Z koksu powstaje wiele produktów ubocznych, niezbędnych do wytwarzania, m.in. włókien węglowych. To wyjątkowo trwały i lekki materiał mający zastosowanie w lotnictwie i motoryzacji. Dzięki niemu można obniżyć wagę maszyn, a tym samym zmniejszyć zużycie paliwa i ochronić środowisko przed nadmierną emisją spalin. Takich przykładów jest oczywiście więcej. Wszystkie można sprowadzić do wspólnego mianownika:

 

na początku procesu technologicznego jest węgiel koksowy, a na końcu materiały przyszłości, które pozwolą gospodarce szybciej przestawić się na niskoemisyjne tory.

 

Całkowita roczna podaż węgla koksowego na świecie wynosi niecały tysiąc megaton. Chiny zapewniają około 60 proc. globalnych dostaw. Inni więksi producenci to Australia, Rosja i USA. Udział Unii Europejskiej w tym bilansie wynosi zaledwie 1 proc. z czego zdecydowana większość to polski węgiel z JSW. Generalnie, w globalnej produkcji tego surowca UE się nie liczy. Jest natomiast jego ważnym odbiorcą, ponieważ wiele koncernów pracujących nad niskoemisyjnymi technologiami znajduje się w Europie.

 

Nieuwzględnienie węgla koksowego na nowej liście surowców strategicznych doprowadziłoby do zwiększenia jego importu spoza Unii Europejskiej, z krajów które nie mają klimatycznych skrupułów.

 

Na szczęście Komisja Europejska nie uległa w tym wypadku „zielonej” presji. Zachowanie węgla koksowego na liście surowców strategicznych to dobra decyzja wspierająca utrzymanie konkurencyjności unijnej i przede wszystkiej polskiej gospodarki.

Izabela Kloc,
poseł do Parlamentu Europejskiego,
członek komisji
Przemysłu, Badań Naukowych i Energii.